czym się różni trening na maszynach od treningu na wolnych ciężarach?
Na siłowniach często można zaobserwować odwieczną wojnę zwolenników treningu z wykorzystaniem maszyn z osobami preferującymi wolne ciężary. W tym artykule mam zamiar pokazać podstawowe różnice pomiędzy tymi podejściami, plusy, minusy oraz zobrazować je w przystępny dla każdego GymBro sposób.
Najlepszy przykładem opisującym różnice między tymi treningami jest porównanie namiętnego stosunku z partnerem i jazdy na ręcznym w zaciszu swojego mieszkania.
Z jednej strony mamy coś co wymaga pewnych zdolności, precyzji, techniki i pasji. Natomiast z drugiej rozwiązanie prostsze, mniej wymagające, ale nie dające pełnej satysfakcji. Wolne ciężary pozwalają nam zaangażować nie tylko główne partie mięśniowe, ale też mięśnie stabilizacyjne, dają nam większe, pełniejsze efekty a przy tym są wyznacznikiem prawdziwej siły. Maszyny angażują pojedynczą grupę mięśniową, bez męczenia stabilizatorów. Nie wymagają techniki ani zdolności, jest to szybkie i łatwe rozwiązanie pozwalające nam poczuć się prawie tak fajnymi jak osoby trenujące na wolnych ciężarach.
Jednak największa różnica leży w ryzyku podejmowanym przy treningu. Tak jak decydując się pójść z kimś do mieszkania sporo ryzykujemy – przecież może być sztywno, albo właśnie z powodu różnych substancji krążących w naszym organizmie, nie wystarczająco sztywno, lub po 9 miesiącach możemy otrzymać wiadomość niespodziankę, tak podejmując się złożonych ćwiczeń ryzykujemy kontuzję, zerwanie mięśnia, bóle pleców i kolan. Lepsze efekty idą w parze z ryzykiem popełnienia błędu, który może się bardzo źle skończyć.
Alternatywą jest bezpieczny trening z wykorzystaniem maszyn, podczas którego ryzykujemy co najwyżej obtarcie swoich delikatnych, aksamitnych dłoni jeśli akurat zapomnieliśmy swoich rękawiczek na trening.